Popularne posty

czwartek, 7 kwietnia 2011

URODA Z MORZA

Egipskie panie odmładzały się, jedząc miksturę przyrządzoną z glonów czyli alg, miodu i koziego mleka. Smarowały całe ciało balsamem zrobionym z pachnących olejków zmieszanych z glonami suszonymi na słońcu i sproszkowanymi.
Ostatnio stały się prawdziwym przebojem kosmetyki. Są w kremach, maseczkach, balsamach, odżywkach, mydłach i szamponach. Pobudzają przemianę materii w skórze, dotleniają ją, odrzywiają, regenerują, usuwają toksyny i przywracają naturalny odczyn skóry. Wyciągi z alg maja zdolność przenikania do głębszych warstw skóry, dzięki czemu działają skuteczniej.

ALGI BIAŁE: są dla młodej skóry. Zawierają sporo siarki regulującej wydzielanie łoju i są odkażające. Algi te powodują zamykanie się por, znikają wypryski i krosty jak również przebarwienia. Skóra staje się matowa, pomaga pozbyć się trądziku.

ALGI ZIELONOBRUNATNE: doskonałe są na skórę zmęczoną i zwiotczłą. Ożywiają koloryt skóry, zapobiegają zmarszczkom, nawilżają, ujędrniają i dają skórze sprężystość. Zawarty w glonach jod i potas rozpuszcza tłuszcze, a więc likwidują cellulitis i odchudzają. Doskonale działają na rozstępy.

Dojrzałym paniom znakomicie zrobią okłady z alg na całe ciało. Pokryj warstwą błotka całe ciało, owiń grubym ręcznikiem i folią. Po 30 minutach spłucz ciepłą wodą, nie używając mydła. Do błotka algowego można dodać parę kropli aromatycznego olejku ulubionego.

Warto terz od czasu do czasu zrobić sobie kąpiel w algach. Do ciepłej wody w wannie dosyp proszek z alg. Poleż w niej ok. 30 minut. Taka kąpiel działa odświerzająco i poprawia koloryt skóry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz